sobota, 13 lipca 2019

Rozważania nad statutem Krzywoustego


W 1079 r. Bolesław Śmiały został wygnany, wskutek tego, jak okrutnie potraktował duchownego – biskupa Stanisława. Panowanie przejął Władysław Herman, który miał już jednego syna – Zbigniewa. Jednak jego matka nie była żoną polskiego księcia, a więc uznano go za pochodzącego z nieprawego łoża. Gdy Bolesław zbiegł na Węgry, był z nim także jego syn – Mieszko. Śmiały zmarł w niedługo po wydarzeniach z 1079 roku. Herman, rządzący w Polsce, nie miał następcy tronu, a więc zrozumiałym było to, iż przyszłym władcą miał zostać potomek wygnanego króla, a zarazem bratanek Władysława. Jednak sytuacja uległa zmianie, gdy urodził się Bolesław. W międzyczasie, po śmierci Bolesława, a przed narodzinami Krzywoustego, Mieszko Bolesławowic wrócił do Polski. Niestety, kilka lat później zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach, choć spekuluje się, iż miało to skutek z narodzinami syna Hermana, mogącego zostać następcą tronu, a któremu mógł przeszkodzić właśnie syn Bolesława Śmiałego.

W 1102 r. Władysław Herman zmarł. Jego panowanie ocenić należy jako negatywne – był biernym władcą, duże wpływy osiągnął Sieciech (którego pod koniec XI w. wygnano, niemniej jednak książę nie powinien dopuścić, ażeby jakiś możny miał tak duży wpływ na władzę), a poza tym zaakceptował wyższość sąsiadów nad Polską, np. Czech. Umierając, zostawił Polskę swoim synom – starszemu i pochodzącemu z nieprawego łoża Zbigniewowi i młodszemu, którego matka była żoną Hermana – Bolesławowi. Między potomkami Władysława wybuchła wojna domowa, która w 1106 r. wygrał Krzywousty. Zbigniew zbiegł za zachodnią granicę – do cesarza. W 1109 r. Henryk V zorganizował wyprawę pod pretekstem walki o prawa starszego syna Hermana. Oczywiście, głównym celem było osłabienie Polski i ewentualne jej podzielenie między potomków Hermana – ostatecznym sukcesem byłoby sprawienie, aby państwo Piastów stało się tak słabe, aby zostało lennem cesarza. To jednak podczas tej wyprawy doszło do bohaterskiej obrony Głogowa, podczas której brać mieli udział nawet chłopi! Głównie dzięki temu udało się obronić przed inwazją z zachodu. Bolesław Krzywousty obronił swe panowanie, a w 1113 r. zaprosił brata, aby wrócił do Polski. Istnieją dwie teorie, albo Bolesław zaplanował skrzywdzenie brata i dlatego zaproponował mu powrót, albo zrobił to wskutek dumnego zachowania Zbigniewa, który miał zachowywać się tak dumnie, jakby to on był księciem. Mowa tu oczywiście o oślepieniu starszego syna Hermana, który niedługo potem zmarł. Tak Krzywousty pokonał starszego brata w walce o tron książęcy.

Z całą pewnością Bolesław Krzywousty nie chciał, aby jego potomkowie także stoczyli tak krwawą wojnę domową. Wobec tego wprowadził słynny statut Krzywoustego, który nie był tak naprawdę jego testamentem, a ustawą sukcesyjną, wprowadzoną najprawdopodobniej już w 1117 roku! Zakładała ona podział państwa między Mieszka, Bolesława i Władysława. Pierwszych dwóch pochodziło ze związku z ostatnią żoną Bolesława, zaś Władysław był owocem poprzedniego mariażu. Mieszko otrzymał Wielkopolskę, Bolesław Mazowsze, zaś Władysław dzielnicę senioralną, a więc Małopolskę i Śląsk. Poza tym wdowa – Salomea otrzymała ziemię łęczycką. Statut przewidywał, iż władzę zwierzchnią będzie miał senior, najstarszy z rodu Piastów, a pozostali potomkowie otrzymają ziemię pod zarząd. Niestety Bolesław nie przewidział co najmniej dwóch problemów – ambicji potomków, którzy mogliby dążyć do obalenia seniora oraz tego, co się stanie z Polską, gdy początkowo podzieli się ona między 4 synów (jeden syn miał 8 lat w momencie śmierci Krzywoustego – Henryk, zaś o drugim – Kazimierzu książę mógł nigdy się nie dowiedzieć – możliwe, iż był on pogrobowcem), lecz z czasem Ci synowie będą mieli własne potomstwo. Taki podział mógłby trwać w nieskończoność. Jednak statut ten nie przetrwał nawet dekady, ponieważ już w 1146 r., a więc w 8 lat po śmierci Bolesława, senior – Władysław Wygnaniec został wygnany z Polski, a nowym seniorem został Bolesław Kędzierzawy.

Statut ten osłabił Polskę. Nie było silnej władzy centralnej, nie wykorzystaliśmy wielu szans oraz stworzyło się wiele nowych zagrożeń. Możliwe, że gdyby Krzywousty nie podzielił Polski między synów, Władysław Wygnaniec, następca, prowadziłby politykę, która dalej wzmacniałaby księstwo Piastów. Moglibyśmy pokonać Prusów, dalej powiększać wpływy w Pomorzu Zachodnim – z całą pewnością nie pojawiliby się Krzyżacy na ziemiach Polskich. Cała historia mogłaby potoczyć się inaczej. Jednak najważniejszym jest to, iż rzeczywiście statut Krzywoustego sprawił, że kolejni potomkowie Bolesława Krzywoustego dbali bardziej o własne księstwa, niż o dobro Polski jako całości. Nieraz sprowadzali obce siły, po to, aby pokonać innego Piasta i zyskać część jego ziemi. Często działo się to kosztem państwa. Niestety, ale jednym ze skutków takiej decyzji Krzywoustego było zmarnowanie wielu szans, które mieliśmy na wyciągnięcie ręki i których najprawdopodobniej nie zmarnowalibyśmy, gdybyśmy mieli silną władzę centralną z jednym władcą, a nie władców dzielnicowych i seniorat.