Warto
poddać pod analizę słuszność twierdzenia, że Polacy podczas II
WŚ byli antysemitami, z czym wiąże się również sformułowanie
,,polskie obozy śmierci”. Całe to pojęcie wymaga wielu uwag
precyzujących, najpierw pochylę się nad terminem wskazującym, że
niemieckie obozy koncentracyjne były polskim tworem. Fakt, to
swoiste piekło, którym był każdy z obozów, zostało stworzone na
ziemiach polskich, ale stało się to oczywiście w latach, w których
ziemie polskie były pod panowaniem III Rzeszy, więc nie podlega
dyskusji fakt, iż to Niemcy są odpowiedzialni za ten twór, który
zakończył miliony istnień. Sam zresztą fakt, że w obozach
zginęło tak wielu Polaków wskazuje, że nie mogło być to polskie
,,dzieło”. Oczywiście widzimy tu zastosowanie bardzo powszechnego
środka, jakim jest metoda półprawdy, co prowadzi do oczywistej
manipulacji. W tym wypadku używając sformułowania stwierdzającego,
że obozy zagłady są polskim tworem stajemy się ofiarami wielkiego
kłamstwa historycznego. Bezpośrednio wiąże się to z pojęciem
antysemityzmu i przypisywaniem tej postawy Polakom podczas II WŚ i
ogólnie w XX wieku. Ja skupię się głównie na latach II wojny
światowej, choć relacje polsko-żydowskie w całym XX wieku są
również godne analizy i z pewnością w niedalekiej przyszłości
podejmę się próby quasi-syntezy owych stosunków. Wracając do
meritum tej pracy – na samym początku należy podkreślić, że
wielu Polaków przed wybuchem wojny cechowało zachowanie
antysemickie. To fakt, zatem nie można z tym dyskutować, lecz
stwierdzenie, że Polacy w dwudziestoleciu międzywojennym byli
antysemitami jest właśnie wspominaną przeze mnie wcześniej metodą
półprawdy! Koniecznością jest podkreślenie, że owe
antyżydowskie podejście wynikało nie z pobudek rasowych, a z
przyczyny czysto ekonomicznych! Żydzi mieli kontrolę nad sklepami i
ogólnie rzecz biorąc nad handlem w wielu miejscach odrodzonej
Rzeczpospolitej – szczególnie w drobnych miastach. Nie tłumaczy
to oczywiście antyżydowskich postaw, ale jest o tyle istotne, że
wobec wybuchu wojny i katastrofy wielu ludzi, Polacy, choć sami byli
w niebezpieczeństwie pomagali Żydom na ogromną skalę. Co ciekawe
pomagali nawet ludzie, którzy przed wojną słynęli z antysemickich
postaw. Dlatego było to tak istotne, że owa antyżydowska postawa
wynikała z pobudek ekonomicznych, nie rasowych.
W
całej okupowanej przez Hitlera Europie tylko Polakom groziła kara
śmierci za współpracę z Żydami, tj. pomaganie im, ukrywanie ich.
Nie sposób również zapominać, że tylko Polacy w żaden oficjalny
sposób nie współpracowali z III Rzeszą i o tym, że ani rząd
londyński, ani Polskie Państwo Podziemne nigdy nie podjęło żadnej
współpracy z hitlerowskimi Niemcami, aby działać na szkodę
Żydów. Nawet gdy naziści proponowali Polakom współpracę, która
dałaby Polakom więcej swobody i wolności, Polacy zachowali swój
honor i kolaboracji z Hitlerem się nie podjęli. Pomimo faktu
istnienia kary śmierci na ziemiach polskich za pomoc narodowi
żydowskiemu, to my uratowaliśmy największą ilość Żydów.
Naziści chcieli wymordować również naród polski, zatem to nie
było tak, że Żydzi ginęli, a Polacy prowadzili obok nich
beztroskie życie. Chociażby to sprawia, że nie możemy mówić o
tym, że Polacy nie uratowali wszystkich Żydów lub że uratowali
ich za mało! Liczby wskazują na to, że w okresie całej II wojny
światowej Polacy ukrywali nawet ok 450 tysięcy Żydów, lecz nie
wszyscy zdołali przetrwać, właśnie ze względu na ogromne
trudności, szacuje się więc, że dzięki Polakom przetrwało 300
tysięcy Żydów. Czy to mało? Pamiętajmy, że za pomoc dla narodu
żydowskiego groziła kara śmierci, że panowała ogromna bieda i
wielu Polaków nie pomagało tylko dlatego, że najzwyczajniej w
świecie nie miało jak, przez brak funduszy. Warto też jednak
pamiętać o tych, którzy zachowywali się niegodnie – o
szmalcownikach. Stwierdzono, że takich przypadków było kilka
tysięcy. Jednak porównując to z liczbą Polaków, którzy
pomagali, przywołując fakt, że i naród żydowski miał podczas II
wojny światowej w swoich ,,szeregach” postaci, które kolaborowały
z Niemcami, pamiętając również, że Polskie Państwo Podziemne
otwarcie walczyło ze szmalcownikami (za szmalcownictwo groziła kara
śmierci, którą ciężko było realizować, lecz mimo to, nierzadko
się to udawało), a sam rząd londyński najaktywniej z wszystkich
alianckich rządów działał, aby uznać skalę zbrodni na Żydach,
to również rząd Władysława Sikorskiego starał się o to, aby
przeprowadzić akcje odwetowe za mordy na Semitach. Ponadto to
również dzięki aktywnemu działaniu Polaków alianci bardzo szybko
dostawali informację o tym, co dzieje się w Polsce (zasługa
dzielnych polskich kurierów z GG).
Kolejnym
aspektem wartym poruszenia jest fakt, z czego wynikała znakomita
większość antyżydowskich postaw Polaków podczas II wojny
światowej. Warto pamiętać, że Żydzi na wschodzie ówczesnej
Polski owacyjnie witali Armię Czerwoną w roku 1939 i przez 2 lata,
w których Sowieci panowali nad wschodnią Polską chętnie z nimi
współpracowali. To wywoływało w Polakach chęć zemsty, zatem
stwierdzenie, że Polacy na kresach wschodnich byli antysemitami, nie
wskazując na fakt, że często wynikało to z chęci swoistego
rewanżu, za współpracę z wrogiem i okupantem jest wspominaną już
przeze mnie metodą półprawdy. Oczywiście nie można zapominać o
marginesie społecznym, który bez powodu działał na szkodę narodu
żydowskiego, ale nie ma tutaj szczególnego pola do analizy –
tacy ludzie po prostu byli, lecz nie można z nimi, choćby ze
względu na to ile Polacy zrobili dla Żydów mimo okropnych
warunków, utożsamiać całego narodu polskiego, gdyż my – Polacy
również cierpieliśmy, my także mieliśmy swój ,,Zapomniany
Holokaust [Richard C. Lukas – polecam :) ], zatem twierdzenie, że
Polacy nie zrobili wszystkiego co mogli, aby uratować Żydów lub
uratowali ich za mało jest godne analizy i przemyślenia, które to zostawiam tym,
którzy ten artykuł przeczytali, a po więcej danych i jeszcze
głębszą analizę prawdziwego oblicza niemieckiej okupacji wobec
Polaków zapraszam do wymienionej już wyżej pozycji Richarda C.
Lukasa - ,,Zapomniany Holokaust”. Uważam, że jest to godny temat
do refleksji, choćby ze względu na to, jak w dzisiejszym świecie
łatwo używa się słowa ,,antysemita” lub ze względu na
istnienie ,,Przedsiębiorstwa Holokaust”, lecz jest to temat na
oddzielną pracę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz