wtorek, 19 lutego 2019

Słów kilka o geniuszu Kazimierza IV Jagiellończyka


Kazimierz IV był młodszym synem Władysława Jagiełły, urodził się w 1427 roku. Wielkim Księciem Litewskim był już od 1440 r., zaś w Polsce swe rządy rozpoczął dopiero w 1447 roku. Dopiero, ponieważ jego starszy brat, król Polski i Węgier zmarł już 10 listopada 1444 roku w słynnej bitwie pod Warną. Władysław Warneńczyk, bo o nim mowa stworzył unię personalną między Polską, a Węgrami, upadła ona jednak w momencie jego śmierci, ponieważ Węgrzy bardzo szybko wybrali sobie nowego władcę. Rozmowy między polskimi elitami, a Kazimierzem IV, przebywającym na Litwie trwały bardzo długo, bo młodszemu synowi Jagiełły bardzo zależało na tym, aby unia została zawiązana ponownie, ale na jego warunkach. Kazimierz grał z Polakami na zwłokę na tyle długo, że zdążyły zaistnieć trzy wizje nowej Polski – przed wyborem jednej z trzech opcji stanęły polskie elity polityczne tamtych czasów. Pierwszą było oddanie tronu Fryderykowi, wychowywanemu niegdyś (przed narodzinami jego synów) na następcę W. Jagiełły. Oznaczałoby to zerwanie z Litwą, orientacja Polski na zachód, a zarazem, oprócz rozstania z Litwą, zapewne weszlibyśmy z Nią w wrogie stosunki, choćby ze względu na spory terytorialne. Drugą opcją było wybranie władcy z Mazowsza – Bolesława. Doszło nawet do jego elekcji – miało to pośpieszyć Kazimierza, bo nie można zaprzeczyć, iż Polakom zależało, aby unia polsko – litewska została odnowiona i aby władcą Polski został Kazimierz IV. To była kolejna i ostatnia już opcja – orientacja na wschód poprzez odnowienie unii personalnej z zaprzyjaźnioną Litwą. Jagiellończyk czekał na tyle ile mógł, aby zostać królem Polski. Dlaczego? Czemu nie zależało mu na jak najszybszym przejęciu tronu? Odpowiedź jest prosta, w relacji polsko – litewskiej istniały wtedy pewne zatargi. Były nimi ziemie na Wołyniu, szerzej rzecz ujmując - terytorium byłej Rusi Czerwonej. Kazimierz musiał zatem pokazać swoim litewskim poddanym, że unia ta musi zostać zawarta także ze względu na litewski interes oraz na równych prawach.

Ostatecznie, jak już wspominałem w 1447 r. Kazimierz Jagiellończyk został królem Polski. W tym samym roku nadał szlachcie ruskiej i litewskiej te same prawa, co miała szlachta polska. Dzięki działaniu Kazimierza unia została odnowiona. Musiał on pokazać Litwie, że związek z Polską, jak już pisałem, jest dlań opłacalny, co mu się udało i jest to jego wielka zasługa dla tejże unii.
Wobec tych zmian, na Litwie pojawił się ambitny człowiek, który chciał zyskać wysoką pozycję. Był nim Michał Zygmuntowicz. Można pokusić się o stwierdzenie, że chciał on z Kazimierzem IV takiej relacji, jaką z Władysławem Jagiełłą miał Witold. Jednak głowa unii polsko – litewskiej się na to nie zgodziła, wobec czego ambitny Litwin postanowił walczyć orężem o swe prawa.
Niestety, na Litwie panowały idee obalenia Kazimierza. Jednak w 1449 roku, Kazimierz zawarł z Wlk. Ks. Moskiewskim bardzo ważny pokój. Uspokoił on tym front wschodni w taki sposób, iż wschodni rywal nie poprze żadnego opozycjonisty.
Jagiellończyk bardzo skutecznie łagodził polsko – litewskie tarcia, które, jak już wspominałem, dotyczyły głównie sporów terytorialnych. Sprawę pogorszył tylko spór, który rozwinął się wskutek śmierci Świdrygiełły w 1452 r. Posiadał on dożywotnio dzierźone księstwo wołyńskie, a po śmierci zdecydował się oddać jej Litwie. Król aprobował tę decyzję, jednak unii zagroził kryzys.

Na początku swego panowania Polską, Kazimierz Jagiellończyk musiał liczyć się z opinią Zbigniewa Oleśnickiego. Panował między nimi spór, ponieważ mieli oni inny pomysł na politykę, jaką winna prowadzić Polska. Oleśnicki był już sędziwym człowiekiem, zmarł w 1455 r., a mówi się, że na scenie politycznej pozostał o 10 lat za długo, ponieważ pod koniec swego życia zaczął podejmować błędne decyzje i źle analizować sytuację polityczną, co na pewno odbiło się negatywnie na pamięci o tym, swego czasu wybitnym, polityku.
Ponadto, Kazimierz IV przez kilka lat nie zatwierdzał praw królestwa. Był wybitnym strategiem, stąpał po cienkim lodzie, a robił to wszystko po to, aby utrzymać unię między Polską, a Litwą. Jagiellończyk ożenił się z Elżbietą Habsburżanką, u nas znaną szerzej jako Rakuszanką i dzięki temu, sytuacja geopolityczna Polski znacznie się poprawiła.
W roku 1454 wybuchła wojna z Krzyżakami, jak się później okaże – trzynastoletnia. Był to konflikt na pieniądze, który wygrała strona polska (Litwa nie pomogła Polsce w tej wojnie). Ogromny wpływ na to miały miasta, dotychczas krzyżackie, będące w Związku Pruskim, szczególnie Gdańsk. Poza tym, dzięki wojnie trzynastoletniej unia polsko – litewska przetrwała swój quasi – kryzys i po niej, nie dochodziło już do większych sporów między Polakami, a Litwinami. Następny kryzys jaki nastąpił w relacjach polsko – litewskich wystąpił dopiero za czasów wnuka Kazimierza IV Jagiellończyka – Zygmunta Augusta i stało się to dopiero po ponad 100 latach od zawarcia II pokoju toruńskiego, który kończył wojnę trzynastoletnią.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz