Napoleon
Bonaparte był bardzo młodym człowiekiem, gdy został dowódcą
frontu włoskiego w roku 1796. Liczył sobie wtedy tylko 27 lat.
Tylko Rewolucyjna Francja mogła dać taką ogromną szansę młodemu,
lecz bardzo zdolnemu wojskowemu. Bonaparte wykorzystał ją w 100%.
Walczył we Włoszech przeciwko Austrii w ramach wojny rozpoczętej w
1792, głównie z woli żyrondystów. Konflikt ten był bardzo trudny
dla Francji, jednak sytuacja zmieniła się właśnie wtedy, gdy
Napoleon został dowódcą. Bardzo szybko pokonał Austriaków, a
ziemie które odebrał Franciszkowi II, ówczesnemu władcy Austrii
stawały się de facto zależne od samego Napoleona. Wskutek tego
Bonaparte zdobył bardzo silną pozycję – w 1797 r. zawarto pokój
w Campo Formio, który zakończył wojnę między Francją a I
koalicją antyfrancuską. Potem wybuchł kolejny konflikt, znowu
zakończony zwycięstwem Napoleona. Zawarto pokój w Luneville, który
kończył wojnę z Austrią, oraz pokój w Amiens z 1802 roku zawarty
między Francją a Wielką Brytanią.
W
grudniu 1804 r. Napoleon Bonaparte po plebiscycie został koronowany
na cesarza Francuzów. W 1806 Prusy wypowiedziały wojnę Napoleonowi
i w ciągu miesiąca zostały przez niego pokonane. W 1807 r. doszło
do rozmów w Tylży między cesarzem Francuzów i carem Rosji –
Aleksandrem I. To wtedy powstało Księstwo Warszawskie, zależne od
Bonapartego oraz Królestwo Westfalii, także od Francji zależne. Co
ciekawe, warto wspomnieć, że Napoleon w całym okresie swego
panowania nawiązywał tradycją do dworu karolińskiego!
Pokój
w Tylży ugruntował i umocnił francuską hegemonię w Europie,
która utrzymała się jednak tylko przez kilka lat, bo do roku 1813,
kiedy to Napoleon poniósł klęskę pod Lipskiem. Jednak zanim do
tego doszło stało się wiele istotnych rzeczy.
W
listopadzie 1806 r. Bonaparte postanowił wprowadzić blokadę
kontynentalną na Wlk. Brytanię. Stwierdził, że skoro nie może
pokonać rywala z Wysp Brytyjskich za pomocą armii to musi zrobić
to na gruncie ekonomicznym. Właśnie dlatego postanowił wprowadzić
ową blokadę kontynentalną. Aleksander I zagwarantował Napoleonowi
w Tylży, że Rosja także dołączy do tej blokady, Było to jednak
dla niej nieopłacalne i w 1810 roku wystąpiła z niej. Mimo tego,
już od 1807 r. wiadomo było, że wojna francusko-rosyjska jest
nieunikniona. W 1809 doszło do wybuchu wojny z Austrią, którą
Napoleon także wygrał i znacznie powiększył terytorium Ks.
Warszawskiego. Toteż konflikt ten nazwano pierwszą wojną polską.
Już w 1810 r. Rosja zniosła opisywaną wyżej blokadę
kontynentalną (zakaz handlu z Wlk. Brytanią). Wobec tego, już w
1812 r. wybuchła wojna między Francją a władztwem Aleksandra I.
Napoleon starannie się do niej przygotował, a car Rosji, choć
wiedział, że jest ona nieunikniona popełnił kilka błędów w
przygotowaniach do niej. Co ciekawe, plan wciągnięcia Napoleona na
terytorium Rosji nie był nigdy zaplanowany, wyszło to
,,spontanicznie” jako efekt lęku naczelnego wodza armii rosyjskiej
przed klęską, którą Bonaparte mógł zadać Rosjanom w
ostatecznej bitwie. Mimo wszystko jednak, Rosjanie zdołali się
obronić i z ponad 600 tysięcznej armii Napoleona, z powrotem
wróciło tylko ok.30000. Straty były kolosalne, żołnierze
umierali głównie z głodu i chorób. Nierzadko dochodziło do aktu
kanibalizmu. Ta porażka nadszarpnęła siłami francuskimi, co
pozostałe państwa Europy sprytnie wykorzystały i doprowadziły
potęgę Napoleona do upadku. W drugiej połowie 1814 r. rozpoczął
się Kongres Wiedeński, trwał on aż do czerwca, a w międzyczasie,
Bonaparte zdążył odbyć swoje słynne 100 dni, w których to
wrócił do Francji z wyspy Elby, na którą został zesłany po
swojej 1-wszej klęsce. Podczas tych 100 dni Napoleon ponownie
przejął władzę we Francji i próbował pokonać siły koalicji,
jednak sztuka ta mu się nie udała, czego efektem była klęska pod
Waterloo z 1815 roku. Kongres Wiedeński zakończył się w czerwcu,
kilka dni po ponownym obaleniu Napoleona. Ostatecznie Bonaparte
został zesłany na wyspę św. Heleny, na której zmarł 5 maja 1821
r., najprawdopodobniej na raka żołądka, choć istnieją teorie
spiskowe mówiące o tym, iż Napoleon został zamordowany.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz